W tej kolejnej sesji Rady Powiatu najistotniejszą kwestią okazało się przyjęcie wyników audytu ZOZ, a tym samym zatwierdzenie planu naprawy sytuacji finansowej w powiatowej służbie zdrowia. Problemem okazało się to, że powiatowa opozycja uznała że mieli za mało czasu z zapoznaniem się z tym materiałem. Sugerowali żeby zwołać specjalne posiedzenie Rady, poświęcone tej sprawie. Starosta Piotr Kapusta odpowiadał że w wyniki audytu nie wnoszą jakiś istotnych zmian, a przyjęcie programu naprawczego spowodują że ZOZ będzie miał możliwość ewentualnego aplikowania o dodatkowe środki, głównie za "nadwykonania", to jest obecnie ok. 7 ml. zł. Ta argumentacja nie trafiała do przewodzącego opozycji Wiesława Rygla, który domagał się możliwości dalszego dyskutowania nad sytuacją finansową i planami naprawy. Starosta sugerował żeby zamiast dalszego dyskutowania "opozycja" wykorzystała swoje możliwości w rządzie do pozyskania zapowiadanych m.in. refundacji za nadwykonania. W głosowaniu: 11 radnych było za przyjęciem "planu naprawczego", 8 radnych "wstrzymało się".
Z innych istotnych informacji, można zwrócić uwagę, że obecnie DPS Ruda dysponuje 103 miejscami dla pensjonariuszy i 5 miejscami tzw. "wytchnieniowymi". Około 5 miejsc jest nie wykorzystanych. W DPS Lubzina jest 92 miejsca i są one praktycznie w całości wykorzystane. "Caritas" Ropczyce, oraz Wielopole uzyskały środki na utworzenie kolejnych pracowni WTZ, po 5 stanowisk.
Komentarz: Ta kolejna VI Sesja trwała 2 godz. 30 min. Niestety znakomita część tego czasu zajęła jałowa dysputa opozycji która ciągle nie może wyjść z roli "totalnej opozycji" z czasów rządów PiS. Apele Starosty P. Kapusty żeby zamiast rozgrywania politycznego tematu służby zdrowia "powiatowa opozycja" pomogła na szczeblu województwa lub rządu w pozyskaniu środków ratujących sytuacje w ZOZ nie znajdują ich większego zainteresowania. A szkoda.
red.
W czwartkowe popołudnie (29.XI. br.) w ropczyckim Powiatowym Centrum Edukacji Kulturalnej odbyło się spotkanie promocyjne nowej publikacji pt.: "Katalog Placówek Kultury Stowarzyszeń i Twórców z Terenu Powiatu". Jest to rezultat zrealizowanego projektu Stowarzyszenia "Pro-Carpatia" przez Fundacje Rozwoju SOLID Ropczyce. W "Katalogu ..." przyjęto następujący układ treści: ośrodki kultury oraz biblioteki, ich historie i baza jakimi dysponują, następnie stowarzyszenia realizujące działania o charakterze kulturalnym oraz twórcy i grupy twórcze funkcjonujące na terenie powiatu. Zamiarem autora Stanisława Wójciaka było "fotograficzne" ujęcie stanu kultury na szczeblu powiatu w latach 2023-24. Oczywiście istotnym celem takiej publikacji jest promowanie działalności placówek publicznych, ale przede wszystkim twórców indywidualnych oraz ich stowarzyszeń. Publikacja jest rozprowadzana bezpłatnie i można ją otrzymać w Redakcji Portalu: www.twojpowiat.eu, Ropczyce, ul. sw. Barbary 5A (II piętro). Tam też zamieszczona zostanie wersja elektroniczna tej publikacji, co ma umożliwić szersze spopularyzowanie dorobku w sferze kultury naszego powiatu.
red.
Rabacja, masowa zbrodnia sprzed 178 lat wydaje się wydarzeniem na tyle odległym, że nie może obecnie budzić większego zainteresowania. Jednak Jakub Szela w rozpowszechnionym stereotypie przywódca rabacji jest ciągle wykorzystywany do promowania politycznej lewicowej narracji. Świadczy o tym nagroda „Nike” przyznana w roku 2019 książce Radosława Radka pt. „Słowo wtóre o Jakubie Szeli …”, czy też promowana przez środowisko tygodnika „Polityka”, wydana w roku 2023 „Panów Piłą – trzy legendy o Jakubie Szeli” Ryszarda Ramka.
Do tych publikacji i dziesiątków innych, powielających stare stereotypy propagandy ”zaborcy austriackiego”, a kontynuowane w propagandzie okresu PRL-u, odnosi się nowo wydana we wrześniu 2024 publikacja: „Konstanty Słotwiński na tle rabacji i powstania 1846”, autorstwa Stanisława Wójciaka. Na tych 155 stronach przytoczone tu zostały podstawowe fakty opisujące rabacje, co zostało potwierdzone naukowymi rekomendacjami tej publikacji.
Kim był tytułowy Konstanty Słotwiński? To były dyrektor „Ossolineum” lwowskiego, który ogromnie umocnił tą instytucje tak ważną dla naszej kultury narodowej, autor wielu cennych publikacji naukowych, wieloletni więzień polityczny „Austriaków”. Całe swoje życie poświęcił walce o odrodzenie Polski oraz pracy nad polepszeniem doli chłopów. Właśnie to że był Polakiem i tak ofiarnie wspomagał poddanych spowodowało że decyzją starosty tarnowskiego Josepha Breindla został zamordowany przez ludzi Jakuba Szeli, w czasie rabacji. Właśnie czym była rabacja, jakie są fakty dotyczące J. Szeli i rzeczywistego kierownictwa rabacji możemy się dowiedzieć z tejże publikacji. Autor podjął próbę całościowego opisu sytuacji politycznej pierwszej połowy XIX w. i polityki ówczesnego kanclerza Austrii Klemensa Metterlicha, której apogeum to właśnie koszmarna rabacja, która objęła obecne powiaty Dębicki, Tarnowski i okoliczne.
Autor stawia pytanie, czy możemy obecnie nie zauważać kontynuacje procesu mitologizacji szczególnego zbrodniarza i narodowego zdrajcy J. Szeli? Czy można pozostawiać w mroku zapomnienia ok. 1300 krwawych ofiar starosty tarnowskiego J. Breindla, który posłużył się ograniczonym, analfabetą, zbrodniarzem Jakubem Szelą do zainicjowania masowego wyrzynania w okolicach Tarnowa i Dębicy wszystkich o polskiej tożsamości, w tym szlachty, księży, dzieci.
Aby odpowiedzieć na te pytania autor przypomina podstawowe fakty historyczne, tworzące ówczesną sytuację w Europie, ale także główne postacie które wykreowały tą absolutnie szczególną zbrodnie urzędniczą jaką była rabacja. A to powinno pozwolić przywrócić pamięć ofiar rabacji, tak pięknych postaci jaką był Konstanty Słotwiński, Stanisław Bogusz i wielu innych, wymordowanych w czasie rabacji. Także ich mordercy, nominalny przywódca rabacji Jakób Szela, ten który zorganizował rzeź rabacyjną to jest starosta J. Breindl i wielu jego gorliwych urzędników policyjnych takich jak komisarz Joachim Chomijski powinny być, nawet po tych wielu wielu latach moralnie osądzeni.
Dobrze będzie zaznaczyć, że pierwsze wydanie tej pozycji było współfinansowane przez Powiat Ropczycko-Sędziszowski.
red.
W tym dniu we wszystkich gminach naszego powiatu odbyły się uroczystości związane z Narodowym Świętem Niepodległości. W uroczystościach uczestniczyli przedstawiciele władz samorządowych, służb mundurowych, placówek oświatowych, zakładów pracy, duchowieństwa, stowarzyszeń, związków kombatanckich, poczty sztandarowe, a także mieszkańcy. Uroczystość rozpoczynała msza święta w intencji Ojczyzny, a potem składano wiązanki i palono znicze pod pomnikami pamięci.
W Ropczycach tegoroczne obchody znacznie różniły się od tych organizowanych od wielu lat przez poprzedniego burmistrza B. Bujaka. Znaczącym akcentem uroczystości było odczytanie przez dr Jacka Magdonia (radnego Sejmiku, ale także członka władz naczelnych "Strzelca") decyzji Zarządu Głównego "Strzelca" o utworzeniu jednostki nr. 1980 w Ropczycach. To właśnie ropczyccy "Strzelcy" zapewnili szczególną oprawę tegorocznych obchodów "Niepodległości", prezentując przy tym świetne wyszkolenie. Świetnie zaprezentowali się także harcerze prezentujący 20 m. flagę Narodową. W ramach tego święta odbył się także w Centrum Kultury koncert Chóru "WierCantus" z Wiercan, oraz spektakl "laserowy"
opr.SW
Nie potrafię ocenić, która z obecnych na naszym terenie gazet regionalnych: "Obserwator", "Korso ... i "Reporter" jest bardziej brukowa, co najczęściej oznacza lewicowa. Z obowiązków redakcyjnych regularnie przeglądam "Reportera", często z ogromnym niesmakiem, głównie ze względu na lewackie (postkomunistyczne) poglądy właściciela tego tytułu i ogólny poziom zamieszczanych materiałów. Prawem brukowca często pierwszą stronę "R" wypełniają trupy, itp "ozdobniki", mające zapewnić sprzedaż gazety. Podobnie w ostatnim numerze (41/07.11.br.) mamy tu na pierwszej stronie młodzieńczą twarz księdza, wyeksponowaną koloratkę i duży tytuł: "Ksiądz z Kozodrzy stanie przed sądem". Należy to rozumieć, że wspomniany redaktor W.N. pragnie ostrzec na naszym terenie przed "koloratkami" i ich przestępczymi działaniami. Niema w tym absolutnie nic nowego, to proste przeniesienie narracji "Wyborcza-TVN" na podwórko powiatowe. A kto by się przejmował takimi drobiazgami, jak sytuacja najbliższej rodziny księdza, czy też jaki kodujemy ogólny przekaz społeczny -księża zagrożeniem. Ważne by zarobić i po raz kolejny uderzyć w kościół. Jest w tym zawarta nadzieja, że tak działając szybciej zbliżymy się do wzorców niemiecko/brukselskich.
Pozdrawiam.
St. Wójciak