Po wakacjach powracamy do naszych cotygodniowych felietoników. Tematem dzisiejszym jest odsłonięty 11 września (br.) mural Józefa Mechoffera, na bloku przy ul. św. Barbary. No właśnie, mamy ulicę Mechoffera, Osiedle Mechoffera, Centrum Kultury im. J. Mechoffera, a skądże on tu na skraju Osiedla św. Barbary. Naprawdę w centrum miasta jest wiele dobrych miejsc na taki mural. Chociażby budynek Centrum Kultury i jego wielkie ściany. Gdyby uznać, że tu nie, to obok budynek Urzędu Miasta, ze ślepą ścianą na poziomie I Piętra (od strony nieutwardzonego parkingu). Naprawdę świetnie eksponowane miejsce. W ostatnich miesiącach miasto postawiło "witacze Mechoffera" mówiące że Ropczyce to miejsce jego urodzenia. Mural w tym miejscu podkreślał by ten związek i rzeczywiście upowszechniał tą wiedzę. A co mamy, na skraju osiedla, za szpalerem drzew ciemne malowidło. To że secesja posługiwała chętnie się tą paletą barw, to nie powinno przeszkodzić stworzyć miły w odbiorze mural. Ale mleko się rozlało, wiadomo farby zbledną, drzewa całkowicie zasłonią to, jak widać wątpliwe z wielu powodów dzieło.
A nam tylko pozostanie żal, że za publiczne pieniądze zmarnowano możliwość stworzenia dobrego murala, w dobrym miejscu.
Pozdrawiam, St. Wójciak
W tym roku, zgodnie z naszą tradycją spotykamy się pod Krzyżem w Powiatowym Ogrodzie w Ropczycach- Witkowicach, we wtorek(b.m), o godz. 17.00 by pomodlić się za ofiary napaści Niemiec i Sowietów na Polskę.
Serdecznie ZAPRASZAMY.!!!
W 2024 roku przypada 100. rocznica urodzin Zbigniewa Herberta - wybitnego poety, eseisty, dramaturga, krytyka sztuki i podróżnika. Z tej okazji Powiatowe Centrum Edukacji Kulturalnej w Ropczycach zaprasza na „Ostatnie tango z Herbertem” Przemysława Tejkowskiego.„Ostatnie tango z Herbertem” to monodram odegrany przez Przemysława Tejkowskiego, który jest również odpowiedzialny za reżyserię i scenariusz spektaklu. Stanowi pewnego rodzaju hołd dla twórczości Zbigniewa Herberta. Pierwszy raz spektakl został pokazany w 2012 r. na Herbertiadzie, czyli Ogólnopolskim Przeglądzie Twórczości Herberta. Z jednej strony jest bardzo osobisty, ponieważ jest owocem wieloletnich przemyśleń na temat poezji Herberta i zestawiony z wizją świata reżysera, z drugiej bardzo uniwersalny, bo postać stworzona przez niego na fundamencie tekstów Herberta to wrzucony na śmietnik życia everyman, wybierający to "dumne wygnanie". „Ostatnie tango z Herbertem” to głęboko refleksyjna sztuka, która wciąga widza w świat myśli i emocji, zachęca do rozważań na temat własnego życia oraz do refleksji nad twórczością Wielkiego Poety.
Mat. PCEK Ropczyce
O tym jakie znaczenie w naszym regionie ma Sanktuarium NMP w Zawadzie k. Dębicy można było się przekonać w niedzielę, 8 września (br.).
W tym dniu kończył się tygodniowy odpust, połączony tradycyjnie w dożynkami Gminy Dębica. Tysiące ludzi na placu przed Sanktuarium i 55 wieńców dożynkowych. W tej ilości, bardzo bogato reprezentowany były parafie z powiatu Ropczycko- Sędziszowskiego.
Tak się złożyło, że w tym roku parafia Chechły kończyła korowód wieńców dożynkowych. Chechelskiemu wieńcowy dożynkowemu towarzyszył zespół muzyczny, akompaniujący wokalistce. Sanktuarium i jego dróżki różańcowe to bardzo szczególne miejsce, warte odwiedzenia w każdej porze roku i przy każdej okazji.
SW
Wakacje za nami, ale lato jeszcze trwa. Na zakończenie naszych wakacyjnych wędrówek chcemy zaproponować jeziora mazurskie. Dla tych którzy już po nich pływali będzie to przypomnienie, a dla tych którzy jeszcze tam nie byli zachęta by tam się wybrali. Ostatnie dni lata to dobry czas na spokojne podziwianie uroków jezior mazurskich. Zaczynamy od wielkiej historii.
Kiedy tysiące lat temu z obecnej Krainy Wielkich Mazurskich cofnęło się ostatnie zlodowacenie, wypełniając wodami stopionego lodowca wyryte rynny i zagłębienia moreny dennej natychmiast pojawili się tu ludzie. Po licznych, bogatych w ryby jeziorach. których brzegi porastała najpierw tundra, a później gęste, mieszane lasy, pływały wypalane z litych pni dłubanki i trzcinowe tratwy Prabałtów. Później Galindowie budowali na wodzie palowe i rusztowe osady, lokalizowane przeważnie na śródjezionych mieliznach lub wyspach. Największe i nagromadzenie takich „wyspiarskich” osad miało miejsce na jeziorze Kisajno i na Jeziorze Dobskim.