
W minioną sobotę 2-go lutego w Święto Ofiarowania Pańskiego zwane popularnie Świętem Matki Bożej Gromnicznej w prawie 70 osobowej grupie udaliśmy się do Kielanówki, aby podziwiać niezwykłą szopkę Bożonarodzeniową. Od 18 lat tworzy ją Pan Augustyn Inglot. Na początku miała zaledwie 3 metry długości. Dziś może się poszczycić 20 metrami.Na tej przestrzeni zmieścił się cały świat. Malutkiemu Jezusowi w żłóbku hołd oddają pastuszkowie i Trzej Królowie. Jest rzymskie Koloseum, Bazylika Św. Piotra, egipska pustynia. A do tego występuje tu ponad setka mechanicznych postaci i każdy element robi wrażenie. Ze studni płynie woda, piła tnie drzewo, a gospodyni ubija masło w maselnicy. Pokazuje biblijne sceny, ale też jak wyglądała dawna wieś. Jest pokazane miasto Rzeszów, a zwłaszcza ratusz, studnia i nowy most na Wisłoce oraz port lotniczy w Jasionce. Szopka w kościele parafialnym pw. Św. Urszuli Ledóchowskiej szopka zajmuje cały główny ołtarz i boczny ołtarz. Ksiądz odprawia Mszę Świętą w samym środku szopki. Prace nad montażem szopki trwają dwa tygodnie. Do Kielanówki ściągają rodziny z całej Polski. Szopkę można podziwiać co roku od 24 grudnia do 2 lutego.
Fot. Mateusz Kura