Trwa procedura związana z przygotowaniem tej inwestycji. W piątek, 26 sierpnia 2022 roku w Starostwie Powiatowym w Ropczycach odbyło się spotkanie w formie wideokonferencji, które dotyczyło przedstawienia wstępnych rozwiązań projektowych planowanej inwestycji pn. „Budowa węzła na skrzyżowaniu autostrady A4 z drogą wojewódzką nr 986 w m. Ostrów”. Celem konferencji było m.in. uzgodnienie proponowanych rozwiązań, sugestii i wniosków, wyboru wariantów preferowanych dla złożenia skutecznego wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach.
W zebraniu wzięli udział: Starosta Powiatu - Pan Witold Darłak, Wójt Gminy Ostrów - Pan Grzegorz Ożóg, Dyrektor Wydziału Dróg Powiatowych - Pani Marta Cesarz, Sołtys Ostrowa - Pan Piotr Furtak, przedstawiciele Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego.
(mat. spropczyce)
W niedziele po dwuletniej przerwie spowodowanej epidemia COVID zorganizowane zostały obchody 78 rocznicy partyzanckiej bitwy jaka miała tu miejsce 21 sierpnia 1944 r. Uroczyste Msze św. na tej polanie mają wieloletnią tradycję. Oficjalny charakter mają one od 1984 roku, to jest roku odsłonięcia okazałego pomnika AK. Pomnik został postawiony w miejscu pogrzebania legendarnego partyzanta z dębickiego obwodu AK Józefa Lutaka ps. Dyzma, który zginął 20 sierpnia 1944 r.
W tym roku uroczystej mszy przewodniczył Kapelan Główny Straży Granicznej ks. płk. Zbigniew Kępa. Oprawę muzyczna mszy i uroczystościom zapewniła Orkiestra Reprezentacyjna Straży Granicznej z Nowego Sącza. Zgodnie z tradycją na polanie zgromadzili się licznie mieszkańcy Gumnisk i Braciejowej. Nie zabrakło także kilkudziesięciu sztandarów organizacji kombatanckich, szkolnych, harcerskich, strzeleckich i różnych organizacji społecznych. Honorowymi gośćmi uroczystości była Halina Lazarowicz, żona ś.p. Zbigniewa Lazarowicza, uczestnika tej bitwy, syna płk. Adama Lazarowicza, ps. Klamra dowódcy tego zgrupowania AK. Jego wnuk Przemysław, w swoim wystąpieniu po mszy, pięknie mówił o marzeniach swojego ojca, oraz ludzi jego pokolenia, marzeniach o wolnej demokratycznej Polsce. I o okrutnej cenie jaką za te marzenia zapłacili. Nawiązaniem to tych słów było wystąpienie starosty dębickiego Piotra Chęćka, który zwrócił się do zgromadzonych z zapytaniem: czy potrafimy być godnymi spadkobiercami tamtych idei?. Czy czynimy dostatecznie wiele by zachować o nich pamięć? Czy poprzez nasze czyny realizujemy przesłanie zawarte w słowach: Bóg- Honor- Ojczyzna. Po mszy odbył się uroczysty apel poległych. W sierpniowych walkach w roku 1944 poległo 113 żołnierz AK, w tym z II Zgrupowania AK poległo 61, Niemcy wzięli do niewoli 34, rannych zostało 80.
W walkach na Kałużówce z Ropczyc uczestniczyli: Stanisław Dydo (zamordowany 27 listopada 1948 r. we Wrocławiu), oraz Zdzisław Brunowski, Zdzisław Łaskawiec, Eugieniusz Zymróz zamordowani przez NKWD w Turzy w październiku 1944 r.
Apel zakończony trzema salwami przeprowadził 33 Batalion Lekkiej Piechoty z Dębicy. Uroczystość zakończyło złożenie kwiatów pod pomnikiem AK i okolicznościowy koncert Orkiestry Reprezentacyjnej Straży Granicznej. Głównym organizatorem uroczystości było Starostwo Powiatowe z Dębicy, Miasto i Gmina Dębica, oraz Pilzno .
Stanisław Wójciak
Do najcenniejszych pomników przyrody na terenie naszego powiatu należy lipa: " prof. Władysława Szafera", znajdująca się na terenie parku podworskiego w Broniszowie. Ustanowiona pomnikiem przyrody w roku 1936, staraniem wybitnego przyrodnika prof. Wł. Szafera, którego obecnie nosi imię. W tym roku to drzewo reprezentowało Gminę Wielopole i zdobyła wśród internautów 3 miejsce w grupie nominowanych 16 "obiektów" w ogólnopolskim konkursie – Drzewo Roku 2022.
Warto przytoczyć listę tych finalistów w kolejności zajętego miejsca:
1.Dąb Fabrykant z Łodzi
2.Strażniczka Miłosnej Historii w Bieńkowicach
3.Lipa prof. Szafera w Broniszowie
4.Lipa Wiktoria w Wojkowicach
5.Dąb Niepodległości w Puławach
6.Matka Lasu w Chłopowie
7.Jabłoń Felicja w Długiem
8.Klon Jawor w Karczewie
9.Lipa w Zakopanem
10.Dąb Chrześcijanin w Januszkowicach
11.Dąb Johannes Maleus alians Kanthy w Malcu
12.Dąb Jan w Rogowie
13.Wiąz Taczanowskiego w Lutomiersku
14.Dąb Opiekun w Milanówku
15.Klon Tadeusz w Zawierciu
16.Dąb Prasław w Prusinowicach
Dobiegające końca wakacje mogą być dobra okazją do osobistego poznania "laureata z Broniszowa" , a może także innych drzew z tej listy.
opr.SW
Od 28 lipca (br.) w podziemiach Powiatowego Centrum Edukacji Kulturalnej w Ropczycach czynna jest wystawa „Śladami Społeczności żydowskiej w powiecie ropczycko-sędziszowskim”. Ekspozycja została opracowana na podstawie materiałów z zasobów Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Rzeszowie oraz Archiwum Państwowego w Rzeszowie i zbiorów osób prywatnych. Zaprezentowane tu zostały trzy największe żydowskie społeczności z terenu naszego powiatu: Ropczyc Sędziszowa Młp. i Wielopola Skrz. Można ją oglądać będzie do 28 lutego 2023 roku. To kolejna ciekawa propozycja wakacyjna tej placówki kultury. Przy tej okazji przypominamy że w tych trzech miejscowościach zachowały się cmentarze żydowskie. Nie zachowały się bożnice, ale ropczycką drewnianą możemy zobaczyć na zdjęciu na tej wystawie. Z tej bożnicy w Ropczycach zachowały się schody drewniane prowadzące do tzw. babińca. Ta bożnica została rozebrana przez Niemców w roku 1940. Druga ropczycka bożnica murowana, która znajdowała się przy Rynku została wyburzona w latach 60-tych XX w. Wystawa prezentuje szereg ciekawych eksponatów, dobrze ilustrujących życie społeczności żydowskich. Warto je zobaczyć. Wstęp wolny
Na zdjęciu: modlitwa dwóch chasydów z Ukrainy w Ropczyckim ohelu w dniu 16.08.2022 r.
opr. SW
Długi sierpniowy weekend jest dobrą okazją by przypomnieć format e- felietoników. A że nie było ich przez kilka tygodni, to ten będzie dłuższy. Bo temat poważny, nasz lokalny tygodnik, po tradycyjnych u nich atakach na rząd i PiS, tym razem zajął się uchodźcami z Ukrainy. Otóż mamy świadomość że wojna jaką toczy Rosja z Ukrainą „i resztą świata” toczy się nie tylko na linii frontu. Nie mniej ważna jest cyber–przestrzeń, której elementem są media. Media elektroniczne, które często obecnie funkcjonują w wymiarach obrazu i papieru. Dodajmy jeszcze że tradycyjnie Rosja inwestuje swoje nieograniczone środki na tym froncie. Kontynuując tradycje z tego zakresu ZSRR potrafi zadziwiać świat perfekcyjnością, ale także wyrafinowaną przewrotnością w promowaniu swoich interesów. Do tej toczonej wojny postanowił włączyć się lokalny tygodnik, nazwijmy go „R”. Jego naczelny redaktor W.N. w swoim cotygodniowym felietonie (11.08. br.) dokonuje oceny obecności uchodźców z Ukrainy w Polsce. Wylicza: że nie pracują i nie wykazują ochoty by jakieś prace podejmować. Że przedsiębiorców boli, że nie przyjechali oraz wyjechali ukraińscy mężczyźni z firm budowlanych i drogowych.
Ale to mało, tenże redaktor W.N dzieli się refleksjami po oglądnięciu w internecie filmu, na którym kilku ukraińskich chłopców dewastuje cegłami samochody. Przyznaje że nie powiedziane zostało gdzie i kiedy to było, ale to nie obudziło w nim wątpliwości. Powtarza za nagranym w tym filmie komentarzem, że policja była wezwana, ale nic nie zrobiła, a gdy odjechali chłopcy powrócili by niszczyć samochody. No to już trochę nam wyjaśnia, bo policja to PiS, który nie potrafi chronić swoich obywateli. Potem jest jeszcze: że matka dziecka chciała wyrównać szkody, ale miała przy sobie tylko 20 tys. zł. Że w Chorwacji można zobaczyć dobre samochody z ukraińską rejestracją. Że rosyjski i ukraiński słychać w luksusowych restauracjach. Generalnie redaktor W.N. użala się na swoją mizerie finansową, zderzaną z bogactwem Ukraińców. I można się tym faktem wzruszyć i można sobie wyobrazić że tenże redaktor oderwał się na chwilę od telewizora, w którym zdaje się ma tylko TVN i pobuszował w internecie, gdzie znalazł ów film i wspomniane opinie, tak bardzo mu mentalnie bliskie. Nie ukrywa także, bo pisze, że dziwi go bardzo że Ukraińcy są różni: dobrzy i źli, pracowici i leniwi. Nie potrafię ocenić, czy to zdziwienie wzrośnie, czy też zmaleje, jeżeli poinformujemy go, że podobnie, jak: Niemcy, Francuzi, ŻYDZI, itd., oraz Polacy. Istotne jest końcowe pytanie w tym felietonie, jak zachowali by się Polacy, gdyby nas napadnięto. Dobry byłby tu prorok, ale wiemy, że w jakiejś części zależałoby to od mediów. W czyich będą rękach, takich którzy rozumieją interesy swojej Ojczyzny, te bliskie i te dalekie czasowo. Czy też w rękach takich, którzy niewiele rozumieją, o co trudno mieć pretensje, a ich działania wyznaczają osobiste interesy materialne.
Pieniądz, którego źródłem jest Rosja który pachnie dziś, chociażby jutro, a może za wiele lat ma zapewnić Rosji i Niemcom dobrobyt i prestiż. Tenże redaktor W.N. jest klasycznym przykładem skutków realnego działania propagandy tych wielkich naszych sąsiadów. Ale czy jedynym, zapewne nie. Warto by przyglądnąć się na ile powszechnym?. Także w odległym terenie, lokalnych mediach. Dostrzeżenie tego może być istotnym warunkiem skutecznej ochrony naszych interesów i pomyślnej przyszłości naszych dzieci i wnuków. Dzisiaj należy ciągle powtarzać, że Ukraina walczy nie tylko o swoją niepodległość, ale także znacznej części Europy, w tym Polski. A my w tej walce uczestniczymy przez pomoc uciekinierom, kobietom z dziećmi, bowiem mężczyźni, tam zostali, a często powrócili by walczyć o swój dom. Wielce optymistyczne jest to jak Polska przyjęła ofiary wojny Putina. Wchodzimy w kolejną fazę tej wojny, prób osłabiania narodzonego braterstwa między Polską a Ukrainą.
St. Wójciak