Nie potrafię ocenić, która z obecnych na naszym terenie gazet regionalnych: "Obserwator", "Korso ... i "Reporter" jest bardziej brukowa, co najczęściej oznacza lewicowa. Z obowiązków redakcyjnych regularnie przeglądam "Reportera", często z ogromnym niesmakiem, głównie ze względu na lewackie (postkomunistyczne) poglądy właściciela tego tytułu i ogólny poziom zamieszczanych materiałów. Prawem brukowca często pierwszą stronę "R" wypełniają trupy, itp "ozdobniki", mające zapewnić sprzedaż gazety. Podobnie w ostatnim numerze (41/07.11.br.) mamy tu na pierwszej stronie młodzieńczą twarz księdza, wyeksponowaną koloratkę i duży tytuł: "Ksiądz z Kozodrzy stanie przed sądem". Należy to rozumieć, że wspomniany redaktor W.N. pragnie ostrzec na naszym terenie przed "koloratkami" i ich przestępczymi działaniami. Niema w tym absolutnie nic nowego, to proste przeniesienie narracji "Wyborcza-TVN" na podwórko powiatowe. A kto by się przejmował takimi drobiazgami, jak sytuacja najbliższej rodziny księdza, czy też jaki kodujemy ogólny przekaz społeczny -księża zagrożeniem. Ważne by zarobić i po raz kolejny uderzyć w kościół. Jest w tym zawarta nadzieja, że tak działając szybciej zbliżymy się do wzorców niemiecko/brukselskich.
Pozdrawiam.
St. Wójciak