W dzisiejszym świecie internetu mogliśmy śledzić jak "Brygida" zbliża się do nas ze swoim ogromem śniegu. Wydawało by się że te informacje potrafią wykorzystać komunalne służby drogowe i przygotować się do działania. Rzeczywistość jednak przerosła drogowców i w niedzielny poranek chodniki, nawet w centrum miasta pozostały nieodśnieżone. W ten sposób można było sobie przypomnieć dawne czasy, kiedy mieliśmy śnieżne zimy i zupełnie bezradne działania władzy. Tak było w Ropczycach, ciekawe jest jak to wyglądało w Sędziszowie i pozostałych gminach powiatu. Czekamy na wasze informacje o tym, a do sprawy jeszcze powrócimy, wraz z kolejnymi opadami śniegu.
Pozdrawiam.