Powiatowe Centrum Edukacji Kulturalnej w Ropczycach serdecznie zaprasza na projekcję filmu DOKUMENTALNEGO „KU POKRZEPIENIU POWSTAŃCZYCH SERC. HISTORIA OBRAZU MATKA BOSKA ARMII KRAJOWEJ” organizowaną jak co roku w lutym z okazji rocznicy powołania Armii Krajowej.
W tym roku szczególnie zapraszamy w dniach 13-15 lutego.
„Matka Boska Armii Krajowej” („Matka Boska chroniąca żołnierza Armii Krajowej”) to obraz namalowany w Warszawie w sierpniu 1944 roku przez Irenę Pokrzywnicką. Obecnie depozyt Kurii Metropolitalnej Warszawskiej w Muzeum Powstania Warszawskiego.
Zdumiewającą historię obrazu i niezwykłych ludzi z nim związanych opowiada film Piotra Koryckiego. Autor udostępnił go bezinteresownie, wyjaśniając: „… dla mnie (jako reżysera i producenta) najważniejsze jest, by jak najwięcej osób mogło poznać tę piękną historię.”
Ruszył kalendarz tegorocznych wyborów samorządowych, które odbędą się w dniu 7 kwietnia (br.). Do dnia 12 lutego Komitety Wyborcze Wyborców muszą złożyć stosowne dokumenty, dotyczące ich utworzenia, do dnia 4 marca (br.) muszą być złożone listy kandydatów z wymaganymi listami podpisów poparcia tych list.
Przy tej okazji, dobrze będzie zauważyć że w Polsce samorządy mają wyjątkowo szerokie kompetencje, największe w Europie. Czy to dobrze, czy też źle, wypowiedzieć się będą mogli wszyscy, w dniu 7 kwietnia, przy urnach wyborczych. Faktem jest, że na wszystkich szczeblach samorządów, często możemy obserwować funkcjonujące "kliki", zacementowane możliwościami jakimi dysponują samorządy. Dla przykładu w mieście takim jak Ropczyce,( ok. 17 tys. mieszkańców), ok. 700 osób bezpośrednio lub pośrednio powiązanych jest "z lokalnym samorządem", który tym samym faktycznie jest największym "pracodawcą". Nie tylko pracodawcą, ale także "łaskawcą", bowiem każdy może mieć sprawę do załatwienia, a to zależne będzie od konkretnego urzędnika, lub jego przełożonego. I to w ten sposób budowany jest elektorat zapewniający trwanie często przez dziesiątki lat danej władzy. Ale za dwa miesiące nadejdzie dzień, w którym w danym środowisku wiele może się zmienić. Przez ten czas możemy się uważnie przyglądnąć, czyje interesy jest gotowy reprezentować dany kandydat. Oczywiście że swoje, ale czy ponadto gotowy jest do działania na rzecz dobra danej społeczności?. Odpowiemy na to pytanie przy urnach wyborczych, 7.04.2024.
Stanisław Wójciak
Najważniejszym punktem kolejnej Sesji Rady Powiatu było niewątpliwie drugiego głosowania nad budżetem powiatu na rok 2024. Na poprzedniej Sesji obserwujący obrady mogli obserwować dziwną grę, jaką w sprawie budżetu prowadziła powiatowa opozycja, pod kierunkiem Wiesława Rygla (PSL Ropczyce), oraz Jerzego Kiebały (w uproszczeniu SLD Sędziszów Młp.) W tych ich działaniach wspomaga ich głównie Marcin Świerad (PSL Wielopole Skrz.) Dość dziwacznym pomysłem tego towarzystwa jest sprawa budowy odcinków chodników (po ok 150 mb. na daną Gminę), realizowanych w okresie najbliższych wyborów samorządowych. To w ich mniemaniu ma im zapewnić sukces wyborczy. Dziwaczne losy tego pomysłu, bicie wyborczej piany można było obserwować (chociażby np. na: e-sesji), na poprzedniej sesji i ciąg dalszy na tej sesji.
Po tych wielogodzinnych "dyskusjach" budżet powiatu na rok 2024 został przyjęty jednogłośnie.
Pozostałe uchwały tej sesji miały czysto formalny charakter. Natomiast propozycja Klubu PiS o przyjęcie "Apelu o 10 ml. zł. na ZOZ wzbudził ponownie dyskusje i znane nam podziały. Przypomnieć należy, że radny W. Rygiel wielokrotnie składał tego rodzaju wnioski o 30 ml. zł. co potem było wykorzystywane przez niego do atakowania byłego posła K. Moskala, że nie popiera jego działania. Przy tej okazji "opozycja" w osobie J. Kiebały zaatakowała starostę W. Darłaka, że ich stygmatyzuje, zaliczając ich do "lewicy". To stary problem, odżywający szczególnie w okresie wyborów. Klasycznym przykładem z naszego terenu jest to, jak przed laty "postkomuna" z powodzeniem startowała w wyborach jako "Związek Wędkarski". Ta formalna organizacyjna przynależność jest zawsze sprawą drugorzędną, liczą się konkretne działania. I dobrze byłoby, żeby szczególnie w okresie wyborów poszczególne "komitety wyborcze" nie starały się ukryć swoich powiązań, nawet tych nieformalnych.
(opr. SW)
W tym roku 22 stycznia (tj. poniedziałek) pod pomnikiem Krzyżem "Powstania Styczniowego i Ofiar Komunizmu" (przy ul. Piłsudskiego) obchodzona była 161 rocznica wybuchu tego powstania. Uroczystość rozpoczęła modlitwa za tych którzy krwią zapłacili w walce o niepodległość Ojczyzny.
Następnie wiązanki kwiatów złożyli: starosta Witold Darłak, Józef Rojek, Andrzej Bączkowski (w imieniu Zarządu Powiatu), radny Jan Rydzik (w imieniu klubu radnych PiS), Bogumiła Stec- Świderska wice- przewodnicząca Zarządu Regionu "Solidarność" z Wiolettą Walczyk-Weselak przewodniczącą Komisji Solidarność "Oświaty-Ropczyce). Delegacja "Strzelców" złożyła pod pomnikiem zapalone znicze. Tą część uroczystości zakończyło odsiewanie Hymnu Narodowego. Piękną oprawę tegorocznej uroczystości stanowili "Strzelcy" wraz ze swoim sztandarem.
Druga część uroczystości odbyła się w lokalu "Solidarności", gdzie przy herbatce mówiono m.in. o tradycjach Powstania Styczniowego, naszego powiatu. Zgłoszona została m.in. propozycja wykonania kopii zachowanego ropczyckiego sztandaru Powstania 1863.
(opr. SW.
Nasze polskie przydrożne kapliczki są często świadkami lokalnej historii tego miejsca. Do takich „świadków” należy okazała zabytkowa kapliczka pod wezwaniem Matki Bożej Niepokalanej na Zalesiu w Brzezinach. Położona jest na szczycie wzniesienia, o wysokości ok. 400 n.p.m. na rozdrożu dróg tego przysiółka, od wieków oznacza stare cmentarzysko. Otóż Zalas w Brzezinach graniczy z przysiółkiem Baj, którego nazwa pochodzi od słowa „bój”. Tak pod nazwą przysiółka utrwaliła się historyczna bitwa, stoczona tu w roku 1256, na polach dzisiejszego Baju, przez wojska księcia Sandomierskiego Janusza i wojewody krakowskiego Pietrasza, z księciem ruskim Swarno, który: „pustoszył okolice Pilzna i Ropczyc”. Wojska polskie przed bitwą obozowały na obszernej polanie, która obecnie stanowi przysiółek Zalas. Stąd polskie oddziały ruszyły, by zagrodzić drogę wojskom ruskim, które w tej bitwie zostały pokonane. Nie są znane ilościowe straty poniesione przez walczące strony, ale swoich poległych wojów po bitwie trzeba było godnie pochować. Pogrzebani oni zostali w pobliżu obozowiska, na rozstaju dróg, dzisiejszego Zalasu. Na tym miejscu wzniesiono drewnianą kapliczkę, upamiętniającą pogrzebanych.